Może i nie jestem najlepszą osobą żeby zakładać ten wątek, ale jak coś będzie źle to mam nadzieje, że Monsun sprostuje. Przejdźmy więc do rzeczy.

Con-Hon to rodzaj koncertowego pamiętnika, który podobno jest bardzo popularny u naszych zachodnich sąsiadów jednak w Polsce prawie nikt o tym nie wie (znalazłam tylko na jednym blogu jakąś dziewczyna która coś takiego posiada). A szkoda bo sam pomysł wydaje mi się bardzo fajny i sympatyczny.
Można go zabrać na koncert i czekając pare godzin przed klubem dać kilku osobą, aby coś nam napisały, narysowały (ja sama jeszcze nie wiem co ale Monsun wie ^^) no i oczywiście można wziąć dane kontaktowe i przy okazji utrzymywać kontakty z poznanymi na koncercie ludźmi.

Przepis na Con-Hon
1. Weź gruby zeszyt (najlepiej taki wielkości B5 żeby miał jakieś 160 stron)
2. Przejrzyj gazety/internet/półki w poszukiwaniu zdjęć ulubionych j-rockowców
3. Obklej zdjęciami okładkę zeszytu.
4. POZOR!!! Początek jest na końcu, znaczy tak jak w mandze ^^
5. Przydałoby się teraz podpisać.
6. Jeśli wybierasz się na koncert: fajnymi literami napisz nazwę zespołu (lub wklej zdjęcie), miejsce, datę a po koncercie bilet.
7. Nie zapomnij go z domu jak będziesz wyjeżdżał
8. Sprawdź pięć razy czy go masz xD
9. Możesz sprawdzić jeszcze szósty
10. Przed koncertem zmolestuj wszystkich ludzi żeby ci się tam wpisali, namalowali coś itp. (mam nadzieje że nie zapomniałeś długopisu i ołówka)

Ja już swój mam gotowy i na pewno zabiorę ze sobą na -OZ- zobaczymy może się to przyjmie i zrobi popularne (marzenia).