Sengoku Basara czyli pełna akcji historia o samurajach... z przymrużeniem oka. Are you ready, guys? Put the guns on! Czy tak mógł wołać jeden ze znanych samurajów? W tym anime wszystko jest możliwe, a jeden z głównych bohaterów (który jest czystym przykładem szaleństwa) Date Masamune jeździ na koniu, do boków którego przymocowane są rury wydechowe.
Może nie jest to najlepszy opis, ale daje przykład tego co w tej serii się dzieje. Główni bohaterowie potrafią skakać kilka metrów w górę i rozgramiać tysiące przeciwników na raz. Niedługo będziemy mogli obejrzeć drugi sezon tej zwariowanej historii, ale pytanie czy ktoś ma za sobą pierwszy?
Ja osobiście uwielbiam tę serię. Jak samuraje tak mnie nie kręcą, żeby oglądać o nich filmy czy anime, tak Sengoku Basara ma ode mnie 10/10. Czemu? Za bohaterów, za humor, za ukazanie świetnej historii i za brak hamulców. Nie jest tutaj ważne czy dana rzecz mogła dziać się w tamtych czasach i czy jest fizycznie możliwa. Nieważne, ważne, aby widzowie dobrze się bawili.
Trochę się rozpisałam, więc starczy. Dodam tylko, ze serie oglądałam dawno i mogłam coś przekręcić, ale jak najbardziej polecam do obejrzenia. Może ktoś jednak oglądał i może podzielić się zdaniem?