#1 2009-11-01 23:13:21

Negatywny

cc66ff

Phantom ~Requiem for the Phantom~

Phantom ~Requiem for the Phantom~,

Nastoletni i natchnieni znowu w akcji, czyli drugie podejście do ekranizacji gry Phantom of the Inferno, tym razem w całości.

http://img21.imageshack.us/img21/2751/2uz5ax2.jpg

Ocena ogólna: 8.5

Spoiler:

Budzisz się w nieznanym pomieszczeniu, na sobie masz fartuch szpitalny, w kącie leży plecak. Nie pamiętasz jak się nazywasz, co tu robisz. Jedynym wspomnieniem, które bez końca wyrywa się z głowy, jest krew na ścianie i lufa rewolweru wycelowana w twoją stronę. Szukając wyjścia natrafiasz na dziewczynę z maską na twarzy, która oświadcza, że stoisz przed wyborem – zabijesz ją żeby przeżyć, albo ona zabije ciebie...

Nie często trafia się serial skierowany do odbiorców, których według PEGI trzeba byłoby zakwalifikować do kategorii 15+. „Phantom: Requiem for the Phantom” bazuje na visual novel wyprodukowanej przez Nitroplus w 2000 roku. To opowieść o nastolatku, który w trakcie podróży wakacyjnej do USA zostaje mimowolnym świadkiem zabójstwa. Na swoje nieszczęście widzi twarz mordercy, więc jego los wydaje się przesądzony. Zleceniodawcy zabójcy dostrzegają u naszego bohatera niezwykłe umiejętności i decydują się na przeprowadzenie „prania mózgu” w celu uczynienia z niego maszyny do zabijania. Nie ma imienia, dziewczyna, która staje się jego trenerem nosi pseudonim Ein, on natomiast ma być znany jako Zwei. Osią historii jest organizacja Inferno, która za pomocą brutalnych morderstw próbuje przejąć całkowitą kontrolę nad półświatkiem USA.

Za reżyserię serialu odpowiada Kōichi Mashimo, zaś ścieżkę dźwiękową skomponowała Masumi Itõ. Adaptację scenariusza z visual novel koordynował Yosuke Kuroda, a animacja to dzieło studia Bee Train Production Inc., na którego liście referencyjnej jest choćby „Madlax” i „El cazador de la bruja”.

Trzeba powiedzieć obiektywnie, że od strony graficznej serial prezentuje się bardzo dobrze. Szkoda jednak, że obiekty cyfrowe to nie tylko broń, czy wyposażenie wnętrz, ale całe lokacje. Dziwi takie podejście, bo widok holu w rezydencji, który przygotowany został prawe w całości za pomocą komputera, nie musi się podobać. Sytuację ratują bardzo dobre tła z dużą liczbą szczegółów. Odpowiada mi projekt postaci i ich animacja, z wyraźnie zaznaczonymi oczami i miękkimi liniami ust i nosa.

Opening jest... no właśnie. Strona muzyczna to przykład jak należy stosować dźwięk w kinie, nie tylko japońskim. Masumi Itõ przygotowała rewelacyjną ścieżkę dźwiękową, sposób wykorzystania instrumentów smyczkowych do stopniowania napięcia wywołuje u odbiorcy wrażenie zatrzymania czasu. Najciekawsze, że zwracamy na to uwagę dopiero przy drugim lub trzecim obejrzeniu danej sceny. Wcześniej poddajemy się muzyce nawet o tym nie wiedząc. I właśnie tak powinno być.

Fabuła serialu obraca się wokół walki o wpływy pomiędzy organizacjami mafijnymi USA. Inferno za pomocą swoich najlepszych zabójców, których nazywa się phantomami, eliminuje konkurencję. Przed banałem opowieść chroni jej wielowątkowość, bo w tle rozgrywa się walka o wpływy w Interno i o kontrolę nad parą phantomów, poszukiwanie prawdziwej tożsamości głównego bohatera i... więcej nie zdradzę.

Gatunek: Dramat, Romans, Sensacja
Miejsce: Ameryka, Japonia, czas: Współczesność
Rok wydania: 2009
Rodzaj produkcji: seria TV
Czas trwania: 26×24 min

Kadry
http://img94.imageshack.us/img94/9420/57748r.jpg
http://img21.imageshack.us/img21/4949/57744.jpg
http://img21.imageshack.us/img21/4659/57728.jpg
http://img21.imageshack.us/img21/8706/57712.jpg
http://img94.imageshack.us/img94/8581/57720n.jpg

Parę słów od Negatywnego.
Pozwolę sobie rozpisać się troszeczkę. Dawno już nie wciągnęło mnie anime tak jak to. Dobrze się bawiłem, bardzo się związałem z bohaterami, kazdego kolejnego odcinka pragnąłem jeszcze bardziej. Chciałem chłonąć, wchłaniać to anime w każdym jej calu. Dobra dosyć tych osobistych westchnień. Czas napisac coś o anime.
Fabuła. Sa samej głównej osi fabuły można by zrobić już niezłe anime (jeżeli ktoś nie oglądał pierwszej wersji phantoma). Zachwyca wielowątkowość. Przedewszystkim. Postacie zostały w większości bardzo rozbudowane, nadano im indywidualne cechy, ubarwiono i wrzucono do tego świata. Każdy ma swój plan, każdy do czegoś dąży. Dawno już się nie bawiłem przy tak dopracowanej fabule. Oczywiście można znaleźć elementy schematyczne, przewidywalne, jednak w porównaniu do wielu anime które widziałem, zdecydowanie mogę powiedzeć, tutaj mamy porządną linię fabularną (: Bardzo podobały mi się rozwiązania typu "X miesięcy później" (4 takie przypadki w anime), oraz tak zwane piloty czyli ponowny przelot przez ostatnie wydażenia - podawano w nich punkty spojrzenia innych osób, wyjaśniano wiele rzeczy. Zakończenie, teroretycznie nie powinno mi się podobac ze względu za przywiązanie do bohaterów, jednak patrząc na to z wyższej perspektywy, jest bardzo trafne i inne tutaj po prostu nie pasuje, to chyba jedyny powód dla którego jestem w stanie sie z tym pogodzić. No wspaniale.
Fabuła : 10/10 !
Grafika. Projekty postaci zostały starannie dopracowane. Kreska jest dobra, nie jest ani zbyt agresywna ani z lat 90 Tła są dopracowane, plansze szczegółowo przedstawione, płynne animacje. Można by uznać, że nie ma nic do potepienia... oczywiście niektóre momenty, oparte na grafice cyfrowej, stanowczo powinny zostać zastąpione "animateingiem". Na szczęście takich scen rażących jest mało (:
Grafika: 9.5/10
Muzyka. Właściwie nie wiem jak to określić. Magiczna? Porywająca? Została prawie że idealnie stworzona. Potrafi zachwycać, wprawiać w trans, manipulowac tak aby sceny wyglądały odpowiednio. Bardzo dobre sceny muzyczne instrumentalne, świetnie wtapiają się w akcję. Opening zarówno pierwszy jak i końcowy są bardzo dobre, endingi już może trochę mniej, mniemniej jednak wciąż porywają.
Muzyka 11/10
Podsumowując. Po bardzo długim okresie odgrzewania tego samego makaronu, z przyjemnością zobaczyłem dobrze wygotowane ziemniaczki. Szczerze nudziły mnie już anime, ostatnio jakby jakieś załamanie... Te same historie ini bohaterowie. Nie działo się nic ciekawego. Bardzo ucieszyłem się gdy pośród tego całego stosu bylejakich opowiastek, trafiłem na coś co mnie zachwyciło, wprowadziło w stan ekstazy, animeowego ukojenia... Naprawę pomimo kilku niedociągnięć anime bardzo mnie zachwyciło, muzyka wręcz zahiponotyzowała. Już dziś wiem, że to anime obejrzę jeszcze nie raz, raz ze względu na fakt iż za pierwszym razemi nie da się wszystkiego wyłapać, dwa wspaniałe rzeczy nigdy się nie nudzą (podobnie jak hellsing, choć to inna półka (: )


Ocena Negatywnego: 11/10



btw. jak ktoś zechce muzykę z anime mogę przesłać lub podesłać linki na rapida ^^



Autor nie odpowiada za treść spoilera.
Źródła: tanuki, azunime, myanimelist, Google
Oceny w skali 1 -10
Szablon posta opracowany przez: Negatywny

 

#2 2010-01-24 14:16:05

Edcetera

cc66ff

Re: Phantom ~Requiem for the Phantom~

Z początku mi się bardzo podobało, od razu zaliczyłam je do ulubionych. ^^" Później.. No cóż. Myślę, że jego poziom spadł. W dalszym ciągu zadziwia mnie to, jak Cal mogła się aż tak zmienić po dwóch latach, no ale.. ;> Ogółem ogląda się przyjemnie, kreska jest fajna, ogólny zarys fabuły też.. Anime nawet godne polecenia, zależy od tego, co kto lubi. ^^' Mi się tam jego klimat podobał, ale raczej ten z początku.. xP

 
Partnerzy:

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.xlclub.pun.pl www.sitegothic.pun.pl www.url.pun.pl www.crazyloop-danbalan.pun.pl www.kozanostra.pun.pl